Poprzednia notka poświęcona była Orient Ekspres. Jedynak
podczas mojej wizyty w Gliwicach postanowiłyśmy z MK spróbować jedzenia także z
innej knajpy. Art Sushi - to był nasz pierwszy raz. Zamówiłyśmy jedzenie z
dostawą do domu, nie wiem więc jak wygląda wnętrze, jednak na zdjęciach wygląda
świetnie. Zdecydowanie będę musiała kiedyś jechać tam osobiście - przy
następnej wycieczce do Gliwic.

![]() |
Kimchi shiru |
Zamówiłyśmy dwie zupy. MK zamówiła Kimchi shiru - jest to
koreańska zupa z kiszonej kapusty. Była baaaardzo pikantna, po skosztowaniu
musiałam się czegoś napić. Nie spodziewałam się, że będzie mnie aż tak palić.
![]() |
Mandu shiru |
Ja z kolei wybrałam Mandu shiru, czyli bulion z pierogami warzywno-mięsnymi.
Jak dla mnie bomba, delikatny bulion i pierożki - to zdecydowanie moje smaki.
![]() |
Bento box |
Na drugie danie chciałyśmy wybrać bento box. Wzięłyśmy jeden na spółkę - wybór padł na Bulgogi bento set, który zawierał: bulgogi, czyli tradycyjna koreańska smażona wołowina z warzywami, hobak jon - cukinia smażona w cieście omletowym, sałatkę i ryż.
O ile cukinia nie przypadła mi do gustu - moim zdaniem była niedoprawiona i całkowicie rozmiękła (ale to najprawdopodobniej z powodu transportu), o tyle samo Bungogi było przepyszne. Mięso soczyste i bardzo aromatyczne, warzywa fajnie podsmażone no i świetny sos. Niebo w gębie. Co do ryżu - taki zwykły ryż do sushi.
Do zamówienia dostałyśmy też sałatki ze świeżymi warzywami, sezamem i sosem. Orzeźwiająca... ukoiła moje poparzone kubki smakowe po palącym kimchi.
Na ''deser'' wybrałyśmy sushi, dawno nie jadłam więc miałan na nie strasznego smaka.. Niestety żaden gotowy zestaw nam nie pasował, dlatego więc wybrałyśmy trzy rolki z menu. Futomaki (na zdjęciu po lewej) czyli maki sushi awokado, omletem, łososiem i ogórkiem. Philadelphia futomaki (pośrodku) - maki sushi z awokado, sałatą, serkiem, ogórkiem i łososiem oraz California iboday - ura maki z awokado, ogórkiem, rybą maślaną i sezamem. Chciałyśmy aby nasz zestaw był w miarę różnorodny... Sushi było świeże, nie rozpadało się i było bardzo dobre. Moim faworytem z tej trójki jest futomai z serkiem philadelphia.
![]() |
Bulgogi |

Na ''deser'' wybrałyśmy sushi, dawno nie jadłam więc miałan na nie strasznego smaka.. Niestety żaden gotowy zestaw nam nie pasował, dlatego więc wybrałyśmy trzy rolki z menu. Futomaki (na zdjęciu po lewej) czyli maki sushi awokado, omletem, łososiem i ogórkiem. Philadelphia futomaki (pośrodku) - maki sushi z awokado, sałatą, serkiem, ogórkiem i łososiem oraz California iboday - ura maki z awokado, ogórkiem, rybą maślaną i sezamem. Chciałyśmy aby nasz zestaw był w miarę różnorodny... Sushi było świeże, nie rozpadało się i było bardzo dobre. Moim faworytem z tej trójki jest futomai z serkiem philadelphia.
![]() |
sushi |
Na zakończenie powiem tylko, że polecam Art Sushi w Gliwicach. Pycha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz