Co łączy dzień Nutelli, tłusty czwartek, walentynki i dzień
kota? Ponadprzeciętny poziom słodkości!
Fundacja Popcooltura z okazji tych wszystkich przesłodkich świąt
postanowiła zorganizować najsłodszy konwent na świecie. Kawaii Time odbył się w dniach 10-11
lutego w EZN (Elektryczne Zakłady Naukowe) we Wrocławiu.
Lokalizacja była świetna. Bardzo łatwy dojazd komunikacją
miejską i Biedronka naprzeciwko były bardzo dużymi plusami.
Mimo, że akredytacja miała ruszyć punkt dziesiąta drzwi zostały otwarte już o siódmej, by wyczekujący konwentowicze nie marzli. Za to duże brawa dla organizatorów - świetna decyzja.
Mimo, że akredytacja miała ruszyć punkt dziesiąta drzwi zostały otwarte już o siódmej, by wyczekujący konwentowicze nie marzli. Za to duże brawa dla organizatorów - świetna decyzja.
Przy akredytacji otrzymaliśmy wydrukowany plan atrakcji z
mapką i identyfikator na tasiemce, który można wykorzystać jako zakładka.
Oryginalny pomysł.
Atrakcje
Na rozpisce znalazłyśmy kilka prelekcji, które nas
szczególnie zainteresowały. Zgodnie z MK przyznałyśmy, że najlepszą była:
![]() |
Spotkanie z Pawłem Musiałowskim |
„Spotkanie z Pawłem Musiałowskim” – gdzie można było
dowiedzieć się wiele praktycznych ciekawostek dotyczących podróży do Kraju
Kwitnącej Wiśni. Pan Paweł okazał się być bardzo sympatycznym i kompetentnym
prelegentem. Nie mogę się doczekać reedycji jego książki oraz magazynu o którym
wspomniał.
Miło nas też zaskoczyło „Tanie kolekcjonowanie” które
okazało się być opisem sławnych i mniej sławnych boxów-niespodzianek, które
można zamówić z Japonii.
Wiele ciekawych i nowych rzeczy usłyszałam też na panelu "Yuri!!! on Ice". To nie jest mój pierwszy panel dotyczący tego anime, a wciąż
dowiaduję się nowych rzeczy.
Wystawcy
Bardzo dużo hand made. Żadne wydawnictwo nie zdecydowało się
wybrać na Kawaii Time, ale można było zaopatrzyć się w mangi na innych
stoiskach. Standardowo można było kupić przypinki, kubeczki, podkładki,
breloki, biżuterię, było też kilka figurek. Nic nas jednak nie zaskoczyło.
Gastronomia
![]() |
sushi |
Obok, jak zawsze dobrego sushi od Hidamari Sushi (zawsze
kupujemy z MK zestaw – to taka nasza mała tradycja) było też stoisko z „normalnym”
jedzeniem czyli tosty, zapiekanki czy też ciasto. Do tego można było liczyć na gorącą herbatę, kawę - co zdecydowanie rozgrzewało w te chłodne dni.
Dla osób, którym nie pasowało takie menu, zbawieniem była
pobliska Biedronka (żeby do niej dotrzeć wystarczyło dosłownie przejść na drugą stronę ulicy), ale widziałam też opakowania po pizzy przemykające się po
korytarzu.
Podsumowanie
Według oficjalnych informacji przybyło 800 osób, na korytarzach
jednak nie było tego widać. Do dyspozycji mieliśmy dwa piętra z wystawcami i
salami prelekcyjnymi oraz jedno piętro przeznaczone na Sleeproom.
Organizacja była dobra, w szkole panował porządek. Dla
roztańczonych i rozśpiewanych też nie zabrakło atrakcji – DDR, UltraStar były
wciąż „okupowane”.
Atmosfera na konwencie była bardzo przyjemna. Ludzie wyglądali
na zadowolonych, nie słyszałam też o żadnych nieprzyjemnych przypadkach. Ponadto
było czysto, a i łazienki wciąż były zaopatrywane w potrzebne „gadżety” ;).
Cosplay był wszędzie obecny i uważam, że na całkiem fajnym poziomie. Można było nacieszyć oczy wspaniałymi strojami.
Konwent oceniam jako udany. Fundacja POPCOOLTURA – tak trzymajcie.
Foty:
identyfikator + rozpiska |
![]() |
korytarz (akredytacja) |
![]() |
panel - Tanie kolekcjonowanie |
![]() |
panel - Świat Gejsz |
![]() |
cosplay [źródło: facebook] te zdjęcie jest po prostu KAWAII ;) |
Łupy:
![]() |
duża podkładka pod myszkę |
bransoletka z Loki'm |
uzupełnianie mangowych zapasów |
Ocena: 8/10
Next Stop: Pyrkon
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz