Polskie mangi… kupować czy nie kupować? Polskie wydawnictwa
mangowe często są krytykowane i mieszane z błotem, dostają obraźliwe maile, a
na forach wciąż toczone są bitwy fanów na temat jakości mang wydawanych w
Polsce.
Patrząc na tą batalię rodzi się pytanie – czy kupować POLSKIE
wydania?
![]() |
Akatsuki no Yona |
Najczęstszymi zarzutami są:
1. Dlaczego ten tytuł, a nie XYZ? Co za chłam!
Czytając komentarze na fb, stronach czy asku, pod postami z
ogłoszeniami nowych tytułów najczęściej widzę właśnie to pytanie.
A ja zapytam – czemu nie? Jest wiele czynników
sprawiających, że wydawnictwo wybiera dany tytuł – należy pamiętać, że to jest
biznes, musi im się to opłacać. Nikt nie wyda mangi, która ma duże
prawdopodobieństwo niepowodzenia, zwłaszcza, gdy prawa do danego tytułu są zbyt
drogie. Warto jednak pisać do wydawnictw co nas interesuje, kto wie, może
uznają, że tytuł wart jest wydania? Można jednak to robić kulturalnie, bez
wyzwisk.
2. Czemu tłumaczycie tytuł? Powinniście zostawić w
oryginale!
Z reguły tytuły po Japońsku tłumaczone są na polski, chyba,
że są to nazwy własne (Magi) lub imiona (Naruto), tytuły angielskie również pozostają po
angielsku (Death Note). Wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie iść do empiku i
poprosić o „Watashi ga Motete Dousunda” – prawdopodobnie ekspedientka nie
będzie wiedziała o co chodzi… ja sama mam często problem z zapamiętaniem całego
japońskiego tytułu, który jest dłuższy niż dwa wyrazy, dlatego moim zdaniem
normalne jest tłumaczenie. Czasem jednak spotyka się podtytuły po japońsku.
![]() |
Ścieżki Młodości |
3. Znowu opóźnienia? Czy wy kiedykolwiek będziecie się
trzymać terminów?
Wydanie mangi składa się na wiele czynników. Uzyskanie materiałów, tłumaczenie, korekta, edycja, akceptacja ze strony japońskiej, drukowanie, transport, rozsyłanie. Wystarczy, że jeden z wymienionych przeze mnie punktów będzie miał lekki poślizg i cała praca ma potem opóźnienia… Tak, wiem, jest to wkurzające… ale podczas czekania, można poczytać coś innego…
![]() |
Dragon Ball |
4. Cenzura? Na co to komu?
Majtki, intymne części ciała, cycki – często są zasłaniane
podczas edycji. Może kiedyś nie będzie
to konieczne, na razie aby ominąć nieprzyjemności, które spotkały J.P.F po
słynnej interwencji Super Niani i TVN’u oraz aby uniknąć prawnych
nieprzyjemności edytorzy interweniują w oryginalne rysunki. Dopóki wygląda to
estetycznie, nie przeszkadza mi to… nie czuję potrzeby oglądania majtek małej
dziewczynki…
5. W ogóle nie umiecie tłumaczyć!
To chyba najczęstszy zarzut. Wierzę, że za tłumaczenie mang
biorą się osoby na tyle kompetentne, żeby przekazać mi co autor mangi miał na
myśli. Nie znam japońskiego, nie mam też chęci by się tego uczyć. Należy jednak
pamiętać, że każdy kto będzie tłumaczył ma inny styl pisania, dając grupie
ludzi tekst po Japońsku usłyszymy za każdym razem nieco inne tłumaczenie, ale z
tym samym znaczeniem. Takie są uroki przekładania z innych języków. Często też słysząc coś każdy zinterpretuje to po swojemu.
Innym zarzutem tłumaczenia są sufiksy i onomatopeje.
![]() |
Boku no Hero Academia |
Tłumaczenia onomatopei – mam mieszane uczucia. Czasem w
oryginale tworzą małe dzieła sztuki, a jednak te małe „chlip” czy „kap” miło
żeby były tłumaczone. Niestety w polskich wydaniach onomatopeje są pisane
niezbyt ciekawymi czcionkami, przypominają mi czcionki z WordArt przez co często
psują wygląd kadru.
![]() |
Atak Tytanów |
Nazwy własne, które zakorzeniły się w głowach i sercach
fanów też moim zdaniem raczej nie powinny być tłumaczone (np. Bankai) jednak rozumiem
postawę wydawców – chcą zachować spójność. Wszystko co jest po japońsku jest
tłumaczone. Skoro Japończyk czyta w swoim języku „Kwiat wiśni” czemu my mamy go
czytać inaczej?
![]() |
Pocałuj jego, kolego |
No i największy zarzut:
6. Czemu wybraliście ten tytuł? Przez was teraz znikną
polskie skany z Internetu!
Skoro lubisz dany tytuł na tyle, że regularnie go czytasz,
to czy naprawdę szkoda Ci tych dwudziestu złotych na kupienie go? To może
jednak ten tytuł, aż tak Ci się nie podoba? Czy nie jest miło postawić na półce
tomik mangi, która skradła Ci serce?
Będę szczera – sama też to kiedyś
przechodziłam (z 10 lat temu to chyba było). To były moje początki z anime, nie wiedziałam, że w Polsce są
wydawnictwa mangowe, zaczęłam czytać skany na Internecie i jeden z czytanych
przeze mnie tytułów został wydany w Polsce. Czarna była moja rozpacz… dziś
tytuł ten stoi w komplecie na półce obok innych mang, Z perspektywy czasu,
wstyd mi, że źle myślałam o Polskim wydawnictwie mangowym (celowo nie wspominam
nazwy :P), Teraz kiedy tylko chcę - mogę sięgnąć po tomik i cieszyć się lekturą.
Ogólnie jestem zwolenniczką namacalnych książek/mang – czytanie ich sprawia mi
o wiele większą przyjemność niż e-booki i skany.
![]() |
porównanie Ścieżek Młodości |
Warto też wspomnieć o plusach polskich wydań. Jednym z
największych jest cena… ściągając mangę w języku
angielskim/niemieckim/japońskich etc. Często narażamy się na duże koszty (w tym
koszty wysyłki).
Jednak dla mnie największym atutem jest jakość. Dobry
papier, obwoluty zabezpieczające mangi przed zniszczeniem, biały papier o
dobrej gramaturze.
Pytanie więc: kto ma rację?
Oczywiście każdy – człowiek ma prawo do własnego zdania, to
co jednym się podoba innym nie musi. Ja osobiście chętnie kupuję polskie
wydania i czytanie ich sprawia mi przyjemność. Liczę się z tym, że są ludzie, którzy nie znoszą Japońskich komiksów na rodzimym rynku i to też jest dobrze... Nikt nie zmusza do kupna, można kupić równie dobrze tomiki z zagranicy lub szukać skanów. Należy jednak pamiętać, że szacunek do innych ludzi jest bardzo ważny.
W powyższej notce chciałam tylko napisać jak ja to widzę.
Podsumowanie miesiąca:
W styczniu nie kupowałam jakość szczególnie mang, zbieram je
na większe zamówienie, więc dotarł do mnie tylko Inspektor Akane Tsunemori 5 (Waneko) oraz Twoje imię (studio JG).
Polecajki:
– Podsumowanie Gonciarza – w 6 minut streścił cały rok… szacun ;).
– Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się co Japonka robi z koleżankami w
Japonii, to w TYM FILMIE znajdziecie odpowiedź. Koniecznie włączcie napisy.
- animeholik zrobił przegląd informacji ze świata anime.
- Darya z Lemurilla stworzyła listę swoich ulubionych mang josei.
a na koniec: