Przeglądając stare zdjęcia wpadłam na kilka fotek i
pomyślałam, że mogłabym wykorzystać je na blogu… tak oto powstaje kuchenny
kącik (oczywiście związany z Azją).Swego czasu, zdarzało się, że eksperymentowałam w kuchni
z japońskimi daniami. Wiele razy w anime widziałam okonomiyaki.
Często spotykałam się z tym, że określano to danie „japońską pizzą”. Okonomiyaki jest łatwo dostępne w japonii w setkach różnych wariacji. W wolnym tłumaczeniu oznacza smaż to co lubisz/chcesz. Jest to placek (naleśnik?), którego głównym składnikiem jest kapusta, natomiast reszta składników zależy od osobistych preferencji (lub tego co akurat ma się w lodówce – idealne danie dla studenta :D).Danie to swe korzenie ma w Osace, powstało przed drugą wojną światową, jednak naprawdę popularne stało się w jej trakcie. Powodem były braki ryżu, przez co ludzie musieli sobie jakoś radzić. Najpopularniejsze style okonomiyaki to Kensei (Osaka) i Hiroshima. Różnią się tym, że w pierwszym składniki są mieszane razem i podpiekane z obu stron. Natomiast drugi polega na usmażeniu placka, a następnie nakładaniu dodatków warstwami.
Tradycyjnie piecze się je na gorącej płycie, jednak ja takowej nie posiadam, dlatego wykorzystana była jedynie patelnia.
![]() |
scena z Kuroko no basket |
Przepist ten nie obejmuje trudnodostępnych składników, takich jak katsuobushi (płatki wędzonego tuńczyka), tylko to co łatwo znaleźć w spożywczaku.
Metoda Kensei
Składniki:
-pół kapusty pekińskiej (lub zwykła kapusta),
-130g mąki pszennej,
-1lub 2 jajka
-150ml wody
-łyżeczja sosu sojowego
-łyżeczka soli
-łyżeczka cukru
-to co lubisz ;) w naszym przypadku marchewka, szczypiorek, boczek (można dodać krewetki, pieczarki, a nawet mięso - warto eksperymentować w poszukiwaniu idealnego smaku ;) )
-majonez do polania na koniec.
Niektórzy dodają dashi (japoński bulion), który można zastąpić zwykłym bulionem, ale my sobie darowałyśmy.
Sposón przygotowania:
Do przesianej mąki dodać jajka, wodę, sól, cukier, sos sojowy i wymieszać wszystko dokładnie (powinno przypominać ciasto naleśnikowe). Następnie dodać poszatkowaną kapustę i resztę składników, w naszym przypadku pokrojoną w słupki marchewkę i szczypiorek. Boczek dodaje się później. Wymieszać.
Smażyć na rozgrzanym oleju. Na górze ułożyć boczek.
Gdy ciasto na dole się podpiecze przekręcić. Smażyć z każdej strony około 3 minuty. Pilnować, żeby nic się nie przypaliło, jak ciasto całkiem się usmaży, a boczek przyrumieni można zdejmować.
Po zdjęciu na talerz dodać szczypiorek na górę (MK dodała też wodorosty, które zostały nam po robieniu sushi) i polewamy majonezem.